Zdjęcie z ogłoszenia. |
A tu u Gosi czekają na mój przyjazd.
9 września czułem się na tyle dobrze, że pojechaliśmy z żonką do Warszawy. W tej chwili są już u mnie. Dostały nowe imiona - Perełka i Karmelka. Jeszcze się aklimatyzująw nowym miejscu ale idzie im coraz lepiej.
Kilka zdjęć u mnie:
Bardzo dziękuję Państwu G. z Warszawy za obdarzenie mnie tak olbrzymim kredytem zaufania. Postaram się Was nie zawieść. Dziękuję również Gosi za przytrzymanie królewien :D, na dziewczyny z SPK zawsze można liczyć.
Oj, Pusia, Pusia co ty najlepszego zrobiłaś puchaczu jeden.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz