Pokazywanie postów oznaczonych etykietą panstarrs. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą panstarrs. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Sesja 20130415 - z armatą na komara

Pogoda w zasadzie od rana zapowiadała się doskonała. Rzut oka na mapę oraz na fazę Księżyca wystarczył aby zapolować na kometę C/2011 L4 Panstarrs przy pomocy "armaty" czyli Newtona 150/750 na HEQ5. Ponieważ jasność komety bardzo szybko spada wydaje się to uzasadnione. Pojechałem zatem z kolegą Piotrem na miejscówkę niedaleko Mikołajewic jako, że na tej miejscówce jest dobry północny i zachodni horyzont. Polowanie zakończyło się pełnym sukcesem. Jestem bardzo zadowolony z efektów tej sesji. Szkoda, że wcześniej jak była większa jasność komety było tak zimno i i śnieżnie. Oto trofea:

Szeroki kadr.  21:25:14 CEST
Crop z uwydatnieniem warkocza.

Zrobiłem też dwa time lapsy ruchu komety na tle gwiazd:




Ponieważ Księżyc tak pięknie się prezentował został też uwieczniony :)


wtorek, 9 kwietnia 2013

Sesja 20130307 - PanSTARRS i M31.

Powoli żegnamy się z kometą PanSTARRS C/2011 L4, która oddala się już od Słońca tracąc na jasności. Muszę przyznać, że choć kometa była i jest ładnym obiektem to osobiście nieco się zawiodłem. Być może za taki stan rzeczy odpowiadała aura, która przy co ciekawszych możliwościach obserwacyjnych była fatalna. W lepszych warunkach, używając teleskopu oraz długich czasów naświetlania można osiągnąć bardzo dobre wyniki. Świadczą o tym zdjęcia:




Korzystając z pogody wybraliśmy się z Łukaszem na miejscówkę w Budach Dłutowskich  na obserwację bliskiego spotkania komety z Wielką Galaktyką w Andromedzie (M31). Zjawisko udało się na zaobserwować 4 dni po najbardziej korzystnym zbliżeniu się do siebie tych obiektów. Dzisiaj odległość była już znaczna i ledwo oba obiekty łapały się w FOV lidletki. Optymalny okazał się obiektyw Jupiter 135mm. Niestety ostatnio pech mnie coś prześladuje. Oczywiście wziąłem EQ3-2 z napędami ale zapomniałem dovetaila do zamocowania aparatu i z robienia zdjęć 30-60s wyszły nici. Musiałem się pocieszyć serią ok 20 zdjęć ze statywu po 10-15s każda i ISO 1600 obiektywem 90mm. Wynik jest kiepski ale pamiątka zostaje.



Z dobrego sprzętu i pod dobrym niebem można było wycisnąć takie widoki:




Obecnie kometa kieruje się do gwiazdozbioru Kasjopei. Spróbuję ją upolować moim Newtonem. Może w niedzielę :)

poniedziałek, 18 marca 2013

C\2011 L4 PANSTARRS - Suplement fotograficzny.

Jak już to opisałem w poprzednim poście weekend upłynął mi na polowaniu na kometę C\2011 L4 PANSTARRS. Biorąc pod uwagę trudność obserwacji oraz panujące polarne warunki atmosferyczne byłem już bardzo bliski zwątpienia. Jednak się udało i jestem z tego bardzo zadowolony.

Oto zdjęcia z 17.03.2013.






Dodatkowo:

Księżyc jako mała osłoda porażki 15.03.2013.
Księżyc z 17.03.2013.
A w sobotę 16.03 prawie się udało. Ale jedyne drzewo i źle wybrana pozycja :

Ale się przyczaiła.
 Na razie sobie odpuszczam, no chyba, że będzie dobra pogoda to wtedy spróbuję zapolować przy użyciu Newtona na HEQ5. Między 1 a 5 kwietnia kometa będzie przebywała w okolicach Wielkiej Galaktyki w Andromedzie. Będzie to ciekawy widok.


 Podsumowując: kometa C/2011 L4 PANSTARRS jest niewątpliwie ciekawym obiektem. Jednak jej widoczność, jasność i atrakcyjność nie jest moim zdaniem jakaś spektakularna. Daleko jej do jasności i rozmiarów komety Hale-Bopp'a z 1997 roku, którą doskonale pamiętam i która była doskonale widoczna gołym okiem.. Miejmy nadzieję, że kometa ISON spodziewana pod koniec roku będzie bardziej spektakularna.

Kometa Hale-Bopp z 1997 roku (-1 magnitudo)




Hunting for Red October czyli weekendowe boje z kometą.

Pomimo bardzo kapryśnej marcowej pogody dzięki wyżowi trzy dni z rzędu (piątek, sobota i niedziale) panowały bardzo dobre warunki obserwacyjne. Oczywiście głównym obiektem mojego zainteresowania był hit sezonu wiosennego (no powiedzmy, że bardziej zimowego) - kometa C\2011 L4 PANSTARRS. Polowanie rozpocząłem w piątek. Opierając się relacją obserwatorów wydawałoby się, że znalezienie komety nie będzie problemem. Nic bardziej mylnego. Kometa choć jej jasność szacowana jest na ok. 2 magnitudo znajduje się stosunkowo nisko nad horyzontem. Trzeba też pamiętać, że znajduje się ona na tle stosunkowo jasnego zachodniego nieba. Suma summarum znalezienie  komety okazało się dość trudnym zadaniem.

Piątek - 15 marca, warunki: niebo lekko zamglone, pasma chmur nad zachodnim horyzontem, temperatura ok -6 C, miejsce: pole w okolicach Lublinka (51,72065N, 19,42902E), sprzęt: lornetka 10x50, Canon 550d z obiektywami. Pomimo usilnych starań zarówno wizualnie jaki i przez lornetkę nie udało mi się zaobserwować komety. Prawdopodobną przyczyną było zamglenie. Porażkę osłodził nieco widok Księżyca, który prezentował się przepięknie.

Sobota - 16 marca, warunki: niebo idealne, brak zamgleń, temperatura -8 C, miejsce pole w miejscowości Gorzew (51,71392N, 19,33511E), sprzęt:  Canon 550d z obiektywami, SCT 6" na EQ3-2. Razem z Łukaszem (Lukthor) wybraliśmy się do Gorzewa. Miejscówka znośna, zachodni horyzont otwarty. Bardzo niska temperatura powodowała gwałtowne szronienie sprzętu co bardzo utrudniało obserwację. Najgorsze to, że zapomniałem zabrać lornetki. Poszukiwania komety bezskuteczne, ale nie do końca. Po przeanalizowaniu zdjęć w domu okazało się, że kometa jest widoczna. Ale gdzie? Jedyne drzewo na horyzoncie i kometa jest za nim schowana. Ale pech :(

Niedziela 17 marca. Warunki: niebo idealne, nieliczne chmury nad zachodnim horyzontem do 5 stopni, temperatura -5 C (odczuwalna ze względu na wiatr to chyba z -20C), sprzęt: lornetka 10x50, Canon 550d z obiektywami.miejsce: pole w okolicach Mikołajewic (51,73272N, 19,1866E). Ostatnia szansa upolowania komety. Razem z Marcinem i Michałem z grupy AstroMAX jedziemy na polecaną przez Marcina miejscówkę w rejonie Lutomierska. Warunki bardzo dobre. Przeszkadza tylko przejmujące arktyczne zimno (kurcze to 17 marca!!!) oraz śnieg prawie po kolana. Po przyjeździe wita na piękny zachód Słońca. Zaczynamy polowanie. Pierwsze próby są rozczarowujące. Nic nie widać. Zaczyna pachnieć kolejną klęską. Jednak sokole oko Marcina wyłuskuje kometę na niebie. Podaje nam punkty charakterystyczne. Reszta to już pestka. Kometa prezentuje się doskonale w lornetce, w APO i lornetce "teatralnej" Marcina (25x100). Chłopaki mówią, że widzą ją gołym okiem. Mnie się jednak nie udaje (eh, ta ślepota starcza :)) Ma lekko pomarańczową barwę i całkiem ładny ogonek. W ruch idą aparaty. Przez 20 minut słychać tylko dźwięk zwalnianych migawek i pikanie interwałometrów. Łowy zakończone sukcesem.

Ekipa (od lewej) Marcin, ja, Michał po udanych łowach na tle koniunkcji Księżyca, Jowisza, Plejad, Aldebarana i Hiad. Na uwagę zasługują polarne warunki w połowie marca. (fot. Michał K.)
Więcej zdjęć z tego polowania w jednym z następnych postów.

Naszą obserwację poświęciliśmy pamięci naszego zmarłego Kolegi ś.p. Pawła Maksyma.

piątek, 8 marca 2013

PANSTARRS C\2011 L4 już za niecały tydzień

Comet PanSTARRS from Paranal

Już za niecały tydzień rozpocznie się okres widoczności komety PANSTARRS C\2011 L4, jednej z dwóch jasnych komet przewidywanych w tym roku (kometa ISON będzie widoczna w grudniu). Kometę będzie można obserwować nisko nad zachodnim horyzontem krótko po zachodzie Słońca. Jej jasność jest szacowana na ok 2 mag co odpowiada miej więcej gwiazdom tworzącym gwiazdozbiór Wielkiego Wozu, co oznacza, że sprzyjających warunkach będzie widoczna gołym okiem. Jednak z powodu niskiej wysokości nad horyzontem lepiej będzie się prezentować nawet w niewielkiej lornetce.

Schematyczny widok pozycji komety po zachodzie Słońca ok godz.18:30 CET. Należy pamiętać, że jasność komety będzie systematycznie spadać.

PANSTARRS C\2011 L4 jest kometą pochodzącą z obłoku Oorta i jest to prawdopodobnie jej pierwsza wizyta w pobliżu Słońca. Pojawi się ponownie za 110 000 lat.


Pozostaje mieć nadzieję, że pogoda dopisze, choć znając nasz klimat .... fuj znów kracze, odpukać w niemalowane...puk, puk, puk.