Co ciekawe Łukasz zorganizował sobie tą wyprawę sam. Bez pośrednictwa jakiś biur podróży czy innych krwiopijców. Nie ukrywam, że tym samym nadepnął mi nieco na ambicję. Szybko usiadłem i przeanalizował możliwe zaćmienia Słońca w sensownej odległości od Polski. BINGO! 21 sierpnia 2017 roku, a więc za niecałe 5 lat pas całkowitego zaćmienia będzie przebiegał przez prawie całe Stany Zjednoczone. Jest to bliżej niż Australia i wydaje się być w moim zasięgu. Czasu jest dużo ale jestem mocno zdecydowany tam się wybrać. Pozostaje jeszcze kwestia, czy będę w stanie ze względów zdrowotnych no i czy do tego terminu dożyje. Zobaczymy. Strona o tym zaćmieniu: http://www.eclipse2017.org/ECLIPSE2017_main.HTM. Mapa przebiegu zaćmienia:
Mapa pasa zaćmienia https://maps.google.com/maps?q=http://www.calsky.com/kml/eclipsemap.kmz%3Fobs%3D85860459350897%26tdt%3D2457987 |
Z mapy wynika, że wybór miejsc jest duży. Ja szykuję się na Clarksville, Tennessee. Jak będzie okazja to może zahaczę o Montanę.
Następne zaćmienie będzie 2 sierpnia 2027 roku. Miejsca to Gibraltar, północna Algieria i Tunezja. Blisko. Ale myślę, że nie dociągnę do tej daty.
Następne całkowite zaćmienie widoczne w Polsce to 7 październik 2135. Troszkę późno :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz