Dzisiaj, 1 marca 2016 roku mija dokładnie 50 lat od pierwszego udanego lądowania sondy na powierzchni innej planety. 50 lat temu 1 marca 1966 roku radziecka sonda Wenera 3 (Венера 3) wylądowała na powierzchni Wenus, choć trudno nazwać lądowaniem rozbicie się sondy o powierzchnię. Niemniej Wenera 3 była pierwszym w dziejach obiektem wykonanym przez człowieka, który dotarł na powierzchnię innej planety. Oczywiście sonda Wenera 3 nie dostarczyła żadnych danych z powierzchni.
Radziecki program Wenera miał na celu zbadanie Wenus. Okazało się jednak, że podbój tej planety nie będzie łatwy. Na przeszkodzie stały względy techniczne oraz piekielne warunki panujące na Wenus. Warto choćby nadmienić, że ciśnienie atmosferyczne na powierzchni planety wynosi 92 atmosfery (co odpowiada ciśnieniu na głębokości 1km w ziemskich oceanach), jest też 50 razy gęstsza. Temperatura wynosi około 500 stopni C a z chmur pada deszcz w postaci kwasu siarkowego, solnego czy flourowodorowego. Wieją też wiatry o prędkości ponad 200km/h. Istne inferno.
Na dane naukowe z powierzchni Wenus trzeba było poczekać do 1970 roku, kiedy to sonda Wenera 7 wylądowała na powierzchni i utrzymywała transmisję przez 20 minut przesyłając na Ziemię dane.
Pierwsze zdjęcia z powierzchni Wenus uzyskaliśmy dopiero w 1975 roku dzięki sondzie Wenera 9.
Pierwsze fotografie powierzchni Wenus. |
Warto tutaj nadmienić, że dokładnie 34 lata temu na powierzchni wylądował kolejny z serii próbnik - Wenera 13, który funkcjonował 127 minut przesyłając wiele zdjęć i danych naukowych.
Lądownik Wenera 13 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz