poniedziałek, 30 grudnia 2013

2014 za progiem.

Powoli kończy się 2013 rok. Czas najwyższy wstępnie zaplanować działania na 2014, choć z uwagi na powoli pogarszający się stan mojego zdrowia plany mogą ulec znacznym modyfikacją. Po pierwsze zaczynam się zniechęcać do astronomii. Polski klimat bardzo utrudnia działalność na tym polu. Mam nawet okresy, w których mam ochotę wystawić cały sprzęt na giełdę i pozbyć się problemów i stresów. Niemniej do wiosny wstrzymam się z działaniami w tym kierunku, choć nie będę już inwestował w sprzęt astronomiczny. Zakładając, że mi nie przejdzie rok 2014 pod kątem zjawisk astronomicznych nie przedstawia się spektakularnie. Ogólnie można powiedzieć, że rok 2014 będzie rokiem planet. W przeciągu 12 miesięcy będzie można zaobserwować wszystkie z nich. Z ciekawszych zjawisk można wymienić:

5.01.2014     Opozycja Jowisza.
8.04.2014     Opozycja Marsa.
10.05.2014   Opozycja Saturna.

no i oczywiście cały cykl bliskich konjunkcji Saturna z Księżycem.




Zakrycie.
Ciekawym zjawiskiem będzie też złączenie Wenus z Jowiszem.


3 czerwca będzie miał miejsce tranzyt 3 cieni  księżyców Jowisza. Niedogodnością będzie to, że niebo będzie jeszcze jasne.


Wszystkie czasy są czasami CET (czas zimowy). Więcej informacji można uzyskać z almanachu astronomicznego na 2014 rok, pod adresem http://regulus.astrohobby.pl/Almanach/2014/Almanach_2014.pdf .

Z ciekawostek można dodać, że 19 października kometa C/2013 A1 (Siding Spring) zbliży się do Marsa na odległość ok. 150 000 km. Połowę tego co odległość Ziemia-Księżyc. Mamy obecnie na Marsie stado sond zatem zdjęcia zapowiadają się przednio.



Latem przewidywane jest maksimu aktywności słonecznej. Mogą być szanse na obserwację zorzy polarnej, niemniej planuję wyprawę do Norwegii na zaobserwowanie tego fenomenu. Na razie mam upatrzony termin i miejsce (Repvåg, Norwegia):





Chyba warto zobaczyć na żywo :)
Z innych planów to zamierzam uczyć się dalej fotografii oraz zająć się elektroniką cyfrową.



 W planach, choć mało prawdopodobnych, wyprawa do Moskwy śladami Metro 2033 :) Co z tego wyjdzie - zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz