Po 3 latach starań wreszcie się udało dostać na teren 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie stacjonują nasze F-16. Razem z Miszczem Pawłem pojechaliśmy tam aby spróbować załatwić współpracę z bazą, a co się z tym wiąże możliwością częstszego wchodzenia na teren. Ogólnie wizyta miała bardziej charakter wycieczki i ze spottingu niewiele dało się zrobić. Loty naszych Efek miały być dopiero o 18:00 a te co stały podlegały przeglądom technicznym po manewrach "Anakonda". W zasadzie obejrzeliśmy tylko stację lotniskowej straży pożarnej. Ciekawe ale nie o to przecież chodzi.
Z lotnictwa mogliśmy tylko obejrzeć mini muzeum. Nawet, nawet. Na mnie rozmiarami zrobił wrażenie Su-22 - kawał maszyny. Były też "ołówki" czyli stare MiG'i 15 i 21. Ciekawym eksponatem był też MiG-23.
Same F-16 mogliśmy tylko obejrzeć w hangarze remontowym, gdzie był zakaz fotografowania. Szkoda. Czuję spory niedosyt. Mam nadzieję, że uda się nawiązać współpracę z 32BLT i wtedy będzie dużo, dużo ciekawiej, choć jeden typ samolotu może się szybko znudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz