Kończy się bogaty w wydarzenia weekend. Pierwszym z nich był Festiwal Światła organizowany po raz 4 w Łodzi. Muszę przyznać, że impreza zacna. Choć czasami w tym smutnym mieście się coś dzieje. Brawa dla organizatorów. Mimo, że na Piotrkowskie, Nowomiejskiej czy Parku Staromiejskim były tłumy i to takie, że poruszanie się było ledwo możliwe jestem bardzo zadowolony, że brałem udział w tym wydarzeniu.
|
Bajkowe podświetlenie kościoła na pl. Wolności. |
|
Dawny ratusz miejski. |
|
Pokaz laserów w parku Staromiejskim. |
|
Parasolki i bańki mydlane na woonerfie 6 Sierpnia. |
|
Parasolki i bańki mydlane na woonerfie 6 Sierpnia. |
W sobotę ciąg dalszy atrakcji. Wybrałem się na koleją edycję targów Interstone. Tutaj spotkał mnie lekki zawód bo stoisk z minerałami było raptem kilka. Przeważały wyroby jubilerskie, choć biżuteria z tytanu zrobiła na mnie wrażenie (coś niecoś kupiłem żonce :) )
|
Tytanowy wisiorek. |
Na koniec odbył się mały plener w parku Poniatowskiego.
A na koniec dnia pizza w Presto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz