Prognozy przewidywały, że w nocy z 12/13 września strumień plazmy słonecznej dotrze do Ziemi wywołując burzę magnetyczną klasy G3. Indeks kp szacowany był na 6 w maksimum do 7. Oznaczało to , że istniała realna szansa obserwacja zjawiska zorzy polarnej z terytorium naszego kraju.
Pogoda okazała się sprzyjająco choć było nieco mgliście. Również faza Księżyca tuż po pełni nie była najlepsza do obserwacji tak ulotnego zjawiska jak ZP. Razem z Piotrem i Mateuszem pojechaliśmy do Bukowca z nadzieją zaobserwowania tego rzadkiego w naszym kraju zjawiska. Popimo obserwacji w godzinach 22-02 nie udało się nam nic zaobserwować. Może Księżyc był zbyt jasny, może zamglenie było zbyt duże. Tego się nie dowiemy, choć obserwatorzy z wielu miejsc w Polsce meldowali, o braku widoczności zjawiska. W maksimum aktywności wyglądało to bardzo obiecująco.
W Skandynawii zorza była bardzo efektowna:
Na otarcie łez zrobiłem dwa zdjęcia Księżyca SCT MEADE 10" f/10 testując przy okazji filtr IR_PASS.
Rezultaty są bardzo obiecujące przed nadchodzącym sezonem na Jowisza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz