piątek, 14 czerwca 2013

ATIK 16IC - pierwsze światło.


Udało mi się wypożyczyć do testów astronomiczną kamerę CCD Atik 16IC mono. Postanowiłem ją dzisiaj przetestować w warunkach bojowych. Już wcześniej zainstalowałem w laptopie stosowne oprogramowanie i uruchomić urządzenie "na sucho". Czas najwyższy sprawdzić działanie w naturze. Rozpieszczony matrycą APS-C  z Canona od razu natrafiłem na trudności. Kamerka 16IC jest wyposażona w matrycę 1/3" ( Sony ICX424AL) o "micro" rozmiarach i rozdzielczości z poprzedniej epoki (cóż jest to model z 2006r). Powoduje to, że FOV dla sensora jest bardzo mały przy mojej ogniskowej 750mm. Bardzo trudno trafić w obiekt :( Drugim problemem jest ustawianie ostrości bez LV to jakaś masakra (Bahtinov pomaga ale nie jest tak dobrze jak w Canonie). W sumie - rewelacji nie ma. Muszę kupić adaptor M42/T2 i wpiąć kamerkę do obiektywu 135mm i 200mm, myślę, że będzie lepiej. Zacząłem zastanawiać się na wyborem własnej kamerki - byłem już zdecydowany na Atik 314L+ mono (1360x1024) ale po tych obserwacjach chyba jednak wrócę do dawnego lidera QHY 8L (3032x2016). Różnica w cenie nieduża a QHY ma 2 razy większą matrycę. Sam biję się z myślami.


Atik 16IC
M13 z 16IC (3x120s, N 150/750. bez guidu, flatów, darków). Widoczne pojechane gwiazdki i brak ostrości. Aż wstyd pokazywać ale jak pierwsza klatka to pierwsza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz