Tak jak planowałem udało mi się dzisiaj zapolować na Marsa. Wychłodziłem sprzęt i do dzieła. No i co? Okazało się, że Mars znajduje się akurat nad szeregiem segmentów, w których mieszkańcy ostro palą w kominkach z racji niskiej temperatury (-5C). Cała atmosfera wręcz pływa na wskutek intensywnej konwekcji. Seeing w zasadzie 0/10. Niemniej spróbowałem. Co co wyszło nawet nie jest warte pokazania le ponieważ jest to mój pierwszy Mars wrzucę go na bloga. Pozostaje poczekać na lepszą okazję. Znów niestety potwierdza się to, że jestem zdecydowanie zbyt ciepłolubny na zimowe obserwacje. Przy -5C zmarzłem na kość mimo ubioru na cebulkę.Wytrzymałem raptem 1.5h :(
Zdjęcie - stack 150 ramek z 2000 nakręconych SW150/750, GSOx3, SPC900NC, IR/UV-Cut. Co dziwne widać nawet białą czapę polarną na północnym biegunie Marsa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz