Dzisiaj trafiła do mnie króliczka, baranek miniaturka.Nie ma na razie imienia. Została ona odebrana podczas interwencji TOZ w jednym z łódzkich mieszkań. Dzięki kontaktowi z SPK króliczka będzie przebywać u mnie do czasu gdy znajdzie się transport do innego miasta gdzie znajdzie dom tymczasowy na dłuższy czas lub może nawet dom stały. Jest tylko mały problem - króliczka jest niewysterylizowana a ja mam pełnojajeczne Uszy. Trzeba będzie zachować czujność czekisty. Nie chcę mieć całej hodowli. Nawiasem mówiąc jestem bardzo ciekawy jak zareagują na tą sytuację Gapek vel Uszy i Pusia.
Króliczka oficjalnie została nazwana Lulu. Edit: Dzisiaj 23.10.2011 króliczka pojechała na DS do Piotrkowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz