Wreszcie! Udało się w końcu zebrać lokalną grupę astroamatorów i zorganizować lokalny mini zlot. Dzięki działaniom Darka i jego uprzejmości mogliśmy się spotkać w Rossoszycy na wspólnej sesji obserwacyjnej pod pięknym, rozgwieżdżonym niebem w zasadzie pozbawionym LP. W zlocie wieli udział: Andrzej (LukAn),Krzysiek (Okroj),Mariusz,Włodek (Anwa),Łukasz (Łukasz83),Piotr(Xal),Piotr (PiotrG) oraz gospodarz Darek (dark). Chciałbym podziękować Darkowi za zorganizowanie spotkania, które moim zdaniem było bardzo interesujące i owocne. Umożliwiło poznanie ciekawych ludzi, sprzętu i umożliwiło wymianę ciekawych doświadczeń. Miejscówka bardzo dobra. Liczę na to, że pierwszy mini-zlot nie skończy się tylko na jednym razie i będzie ich więcej co umożliwi zakończenie posuchy jaka panuje od dłuższego czasu w regionie łódzkim. Jeszcze raz dziękuję. Teraz coś od siebie. Wśród zlotowiczów byłem w zasadzie jedynym astro fotografem i na tym się skupiłem. Trzeba podkreślić, że dopiero raczkuję w tej trudnej sztuce jaką jest astrofotografia. Ograniczają mnie jeszcze umiejętności obróbki ale też możliwości sprzętowe - zestaw jaki używam do nauki to N 150/750 na EQ3-2 z napędami oraz Canon 550d unmod. Nie używam jeszcze filtrów,korektora komy, kamer, guidera itp. Czekam z tym aż kupię sensowny montaż. Niemniej pochwalę się tym co udało mi się zrobić na naszym zlocie. Z niecierpliwością czekam już na następne spotkanie pod koniec października.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz