niedziela, 5 czerwca 2011
Uszy zdrowe ale ...
Po miesiącu kuracji kłopotów jelitowych i oczu domownik Gapcio został w zasadzie wyleczony. Niestety nieszczęścia chodzą parami, a nawet trójkami. Podczas naszej nieobecności w domu w ubiegłym tygodniu uszkodził sobie tylną łapkę i to tak niefortunnie, że ma uszkodzony nerw. Powoduje to, że ma niedowład i brak czucia w lewym skoku a dokładnie w stopie. Lekarz twierdzi, że poprzez rehabilitację może to czucie wrócić. Ale może to potrwać nawet kilka miesięcy. Na szczęście mimo niedowładu daje sobie doskonale radę. Za ostatni miesiąc nagradzam zatem Uchola orderem Purple Heart :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz