M12 w Wężowniku
Około 1:00 CEST zrobiło się bardzo wilgotno - rosa wręcz kapała ze sprzętu. Niezrażony postanowiłem poczekać do 2:00 CEST aby zrobić kilka zdjęć do księżycowych mozaik. Niestety udało mi się zrobić tylko trzy zdjęcia a i to też nie najlepsze. Od południa ni stąd ni zowąd pojawiły się gęste, niskie chmury i było po zabawie.
Południowy biegun Księżyca.
Podczas obserwacji zauważyłem, że przy użyciu DSLR bardzo trudno jest ustawić ostrość podczas fotografowania DS. Muszę się bliżej przyjrzeć temu problemowi.
EDIT: Mam rozwiązanie! Muszę po prostu dokonać parafokalizacji jednoego z moich okularów z Canonem i będzie OK. Może będę musiał dokupić extender oraz parafocal ring
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz