No więc stało się! Moja cierpliwość się skończyła. Zaczął się nowy miesiąc i w związku z tym hobby astronomiczne zawieszam na haku na czas nieokreślony. Warunki pogodowe w Polsce nie dają praktycznie szans na sensowne uprawianie tego hobby. Postanowiłem zatem zająć się elektroniką cyfrową, konkretniej programowaniem układów firmy Atmel ATmega.
Wczoraj przyszła pierwsza część zamówionych podzespołów. Płytka stykowa, 3 mikrokontrolery, programator USBasp i moduł zasilania 5/3.3V. Zatem nie zwlekając postanowiłem przygotować komputer do programowania AVR'ów.
Niestety nie obyło się bez problemów. Okazało się, że jest uszkodzony moduł zasilania - podaje tylko napięcie 3.3V, a zamiast 5V podaje napięcie podłączonego zasilacza sieciowego np. 9-12V. Dobrze, że to sprawdziłem bo spaliłbym mikrokontroler. W przyszłym tygodniu odeślę. Mają przysłać drugą.
Kolejny problem pojawił się przy instalacji sterownika do programatora USBasp w systemie Windows 10 Pro 64bit. Okazało się, że zalecane sterowniki nie chcą się wgrać a poza tym system nie chce instalować niepodpisanych sterowników (to akurat łatwo obejść). Na szczęscie udało mi się znaleźć w Internecie konieczne sterowniki. Można je pobrać stąd. Po zainstalowaniu sterowników bez problemu udało mi się nawiązać łączność z procesorem w programie MkAvrCalculator.
W najbliższym czasie muszę przygotować środowisko programistyczne na bazie Eclipse Mars oraz AVRTool Chains aby rozpocząć programowanie. Jako układ testowy zrobię chyba takie coś aby na początek pomrugać LED'ami..
Może i stary wpis, ale schemat mi się nie podoba. Powinieneś AVCC podpiać do Vcc i wpakować kondensator 100nF. Moim zdniem AREF bezpieczniej podpiać do GND przez kobdensator 100nF. Jak mnie pamięc nie myli takie podpięcie jak masz na schemacie jest conajmniej błedne. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń