(rys. J.Bańkowski) |
Jak widać obserwacyjne były tylko dwie noce, które na szczęście udało mi się w pełni wykorzystać. Również dzisiaj aura okazała się w miarę łaskawa, choć Księżyc był już po pierwszej kwadrze. Myślę - okazję trzeba łapać. Nie szkodzi, że zaświetlone obrzeża miasta - wytargałem sprzęt na taras chociaż z myślą zrobienia kilku ujęć koniunkcji Księżyca z Aldebaranem (o Bukowcu nawet nie myślałem bo był to całkowity spontan no i ból stopy po urazie nie był najlepszym motywantem do targania klamotów). W efekcie udało mi się zrobić pamiątkowe zdjęcie koniunkcji.
Koniunkcja Aldebarana z Księżycem 2015-01-29 18:14 CET |
Następnie próbowałem zavikować kilka ujęć Księżyca jednak seeing był tak kiepski, że sobie szybko odpuściłem.
Postanowiłem też spróbować sił fotografując przebój przłomu roku 2014/2015 kometę C/2014 Q1 Lovejoy, na którą już polowałem wcześniej o czym pisałem we wcześniejszych postach. Ku mojemu zaskoczeniu zarówno fotografia z 200mm jak i 750mm dały nad podziw dobre rezultaty biorąc pod uwagę zaświetlenie miejsca obserwacji.
Lovejoy z 750mm (Newton 6") na HEQ5. |
Lovejoy z 200mm (Jupiter 21M) na HEQ5. |
Prawdziwe arcydzieła tworzą jednak mistrzowie.
Lovejoy i Plejady (Copyright HSAO Yokoyama Kasuka) |
Pozostaje mieć nadzieję, że luty będzie bardziej łaskawym miesiącem dla astro amatorów. Ostrzę sobie zęby na okolice Alnitaka (Koń, Płomień, Running Man) i M42. No i oczywiście Jowisza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz