Wybrałem się dziś do klubu podróżników w Keja Pub. Mój kolega Kamil miał prezentację na temat swojej wizyty w czarnobylskiej zonie i Prypeci. Jego program zwiedzania był znacznie bardziej rozbudowany i ciekawszy niż mój. Grupa mogła wchodzić do budynków (szpital, fabryka Jupiter) czy na dachy budowli (Fujiyama), stacja Janów, port rzeczny. Tylko pozazdrościć. Poważnie się zastanawiam czy w przyszłym roku nie pojechać jakąś inną grupą na kilka dni do Prypeci. Ale czy zdążę? Tam się wszystko rozsypuje. Zainteresowanych wyprawą Kamila odsyłam do jego bloga pod adres
http://viaxe.pl/
Kilka zdjęć Kamila (mam nadzieję, że nie będzie miał pretensji, że je tu zamieszczam).
Prezentacja Kamila bardzo mi się podobała. Gratuluję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz