Po wielu porażkach w obserwowaniu ciekawych zjawisk astronomicznych i po wyjątkowo pochmurnej i paskudnej zimie i przedwiośniu wreszcie udało mi się przeprowadzić obserwację ciekawego zjawiska. Oczywiście chodzi o wspomnianą we wcześniejszym poście koniunkcję 3 planet: Jowisza, Wenus i Merkurego. W zasadzie w sobotę byłem pozbawiony złudzeń - od rana chmury, chmury, chmury. Szczerze wątpiłem, że jakiekolwiek obserwacje będą możliwe. Zająłem się zatem swoimi sprawami. Ku mojemu zdziwieniu około 20:45 wyglądam przez okno a tam błękitne niebo z lekkim zachmurzeniem na horyzoncie. Nie zastanawiałem się długo. Sprzęt do torby i galopem na górkę przy lotnisku bo tam widać dobrze północno zachodni horyzont. Po 20 minutach byłem na miejscu. Patrzę przez lornetkę - jest widzę Wenus, 10 minut później pojawia się Jowisz, a nieco później Merkury. W lornetce 10x50 wszystkie mieszczą się w polu widzenia i wyglądają doskonale. Dla mnie to o tyle ciekawe doświadczenie, że pierwszy raz w życiu widziałem Merkurego (sic!). Nasyciwszy się widokami rozstawiłem statyw i rozpocząłem robić zdjęcia.
|
19:33:37 UT f=55mm |
|
| | |
19:23:16 UT f=200mm |
W sieci znalazłem śliczne zdjęcie wykonane przez Marka Nikodema jest super.
|
fot. Marek Nikodem |
Oraz zdjęcie Collina Legga
|
fot. Collin Legg |
Mam nadzieję, że jeszcze uda się upolować to zjawisko.
PS(27-05-2013): Upolowanie będzie bardzo problematyczne. Wiadomo - polska pogoda :(
Ciekawa też będzie konjunkcja 26 listopad między Saturnem i Merkurym. Warunki jednak będą ciężkie.
|
(graf. Stellarium) |
Koninkcja Wenus-Księżyc 8 września:
PS (2013-05-28): Nieco poprawiłem zdjęcia z koniunkcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz