Dzisiaj dzięki ludziom z Łódzkiej Królikowej Grupy Pomocowej udało się uratować parkę przemiłych uszatków. Poznajcie Luka (biały) i Leię (beżowa). Zostały zabrane, a w zasadzie wykupione z niezbyt ciekawych warunków. Parka trafiła do mnie na DT. Pojechaliśmy do weterynarza. Uszaki są zdrowe, choć istnieje podejrzenie ciąży u Lei. Leia jest wogóle bardzo zestresowana i przerażona całą sytuacją.
Króliczki były u mnie nieco ponad dobę. Udało się zorganizować szybki transport i pojechały do Fundacji Arbuz. Trzymajcie się maluchy. Teraz będzie już tylko lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz