Ostatnie zdjęcia Gapcia (jeszcze w gabinecie lekarskim) |
Niektórych z Was zdziwi, a być może rozśmieszy ten post.
Przecież to „tylko” królik i o co tyle hałasu. Tak, to królik ale to także był
mój przyjaciel.
Wczoraj nadszedł niestety dzień, który musi nadejść, choć
nigdy nie jest oczekiwany i nie sposób się na jego nadejście przygotować, choć
wiadomo, że to nieuniknione. Mój Przyjaciel odszedł za Tęczowy Most. Odszedł
spokojnie otoczony przez ludzi dla których był „aż” królikiem. Miał 10 lat i 9
miesięcy. Ładny wiek jak na królika miniaturkę.