środa, 31 lipca 2013

Co tam panie na niebie?

Z racji tego, że jestem na urlopie i ogarnęło mnie lekkie lenistwo zaniedbałem nieco systematyczność wpisów do bloga. Jednak trzeba to uzupełnić i ten post temu właśnie ma służyć. Zatem po kolei. 22 lipca miała miejsce pełnia Księżyca, która była super pełnią (Księżyc był w odległości 359 974 km). Zrobiłem kilka zdjęć.


Prowadząc obserwacje staram się zawsze gdy jest Księżyc zrobić kilka zdjęć jego powierzchni. Zajmuje to mało czasu a można trafić na bardzo dobre warunki. Tym razem niestety seeing nie był najlepszy:










Zdjęcia wykonałem 29-07-2013 w godzinach 2:20-2:45 CEST. Sprzęt to Newton 150/750, HEQ5, Barlow GSOx3, QHY5V z przydomowej działki. Tej samej nocy zrobiłem też dwa zdjęcia DS'ów.

Gromada kulista M5.

Mgławica planetarna M57.
 Cieszę się, że z guidingiem daję sobie coraz lepiej radę.


Jakie plany na sierpień? Cóż, przede wszystkim obserwacja Perseidów w nocy z 11/12 i 12/13 sierpnia, zaobserwowanie nowo odkrytej supernowej w M74, przetestowanie filtru Orion Ultrablock.

Radiant Perseidów.

Supernowa SN 2013ej w M74. Typ II.

Kadrowanie supernowej w QHY5 z N150/750.






niedziela, 21 lipca 2013

Poznaliśmy "Łysego".

Wczoraj w nocy odbył się drugi lipcowy pokaz nieba w OA Bukowiec. Tematem przewodnim pokazu był tym razem Księżyc. Dzięki prezentacji Krzyśka obecni na pokazie mogli wysłuchać ciekawej prelekcji na temat naszego satelity. Frekwencja tradycyjnie była spora. Również sprzęt jaki udostępniliśmy do pokazu był bogaty. Szkoda tylko, że tym razem uczestnicy nie mogli podziwiać "Łysego" przez główny teleskop. Wielu było zawiedzionych jednak staraliśmy się ich zadowolić przy pomocy mniejszych instrumentów. Tradycyjnie było wiele pytań z zakresu astronomii amatorskiej. Pogoda też była dość dziwna. Po niebie snuły się leniwe stratusy zakrywając raz po raz Księżyc.

Prelekcja Krzyśka.


Uczestnicy pokazu.
Kolejny, genialny wynalazek Janusza Wilanda.

ED z guiderem na HEQ5

Widok od strony guidera.

SCT 6" z końcówką binio umożliwiającą obserwacje stereoskopowe.
Krótko po zakończeniu pokazu niebo prawie się rozchmurzyło choć na niebie snuły się rzadkie cirrusy. Wokół Księżyca pojawiło się tęczowe halo.



piątek, 19 lipca 2013

Sesja 2013071819 - Miotła i ogryzek.

Jak już wspominałem w jednym z poprzednich postów uszkodzeniu uległ mój montaż HEQ5. Okazało się, że z nieznanych przyczyn uszkodzeniu uległa elektronika. Na szczęście gwarancja nie minęła no i serwis szybko się uwinął i montaż mam już na chodzie. Przy okazji zrobiłem czystkę na laptopie instalując świeży system i oprogramowanie. Koniecznym było zatem przeprowadzenie testów, które wykonałem i jestem z nich bardzo zadowolony. Wszystko chodzi jak w zegarku. Nawet bez problemów uruchomiłem guiding.

Pulpit laptopa w trakcie sesji. Ledwo się wszystko mieści.
Do testów w warunkach miejskich wybrałem w sumie oklepany obiekt - mgławicę planetarną M27 "Hantle" aka "Ogryzek" w gwiazdozbiorze Liska. Wykonałem 15 ekspozycji po 180s przy ISO 800 + darki. Stack w  DSS. Efekty poniżej:


 

Warunki miejski + Księżyc :(. Później postanowiłem zrobić eksperyment, choć wiedziałem, że z miasta bez filtra UHC i niemodyfikowanym Canonem ma on niewielkie szanse na powodzenie. Postanowiłem zrobić zdjęcie mgławicy NGC6960 w Łabędziu. Wykonałem tylko 7 zdjęć i niestety akumulator w aparacie "umarł" nad czym specjalnie nie rozpaczom, albowiem robiło się coraz jaśniej (eh, te krótkie noce). Efekt jakiś tam jest :)





Na negatywie BW nawet lepiej widać.

PS: Dzisiaj sonda Cassini ma wykonać zdjęcie Ziemi z orbity Saturna. Ciekawe jak wyjdzie?

Zdjęcie Ziemi wykonane wcześniej.
A tak prezentuje się Wenus :)

wtorek, 9 lipca 2013

Sesja 20130708 - w stepie szerokim.

Wreszcie pogodna, bez księżycowa noc. Ale pech, że akurat moje HEQ5 uległo uszkodzeniu i jest w drodze do serwisu. Ale nic. został jeszcze EQ3-2 z napędami. Myślę sobie - szkoda nocy. Szybki telefon do Piotrka i jedziemy w okolice Leszczyn Małych (51,57037, 19,44335). Ze sprzętu wziąłem tylko EQ3-2, aparat oraz różne obiektywy, jako, że postanowiłem po testować troszkę szerokie kadry. Trzeba przyznać, ze miejscówka jest zacna i jakby nie upierdliwy pies w jednym z domostw odległym o jakieś150m,  ujadający większość czasu, byłaby doskonała. Horyzont jest dobrze widoczny w zasadzie w każdym kierunku niemniej widać łuny od Pabianic, Tuszyna i Łasku. Ale zenit jest miodzio. Doskonale widoczna Droga Mleczna. Prz użyciu niewielkiego refraktorka 60mm i filtra Orion Ultrablock udało się nam zaobserwować wizualnie Veila w Łabędziu oraz Lagunę i Rozetę w Strzelcu. Spotkaliśmy też parę lisów, sarnę oraz zająca :)


Droga Mleczna w okolicach Tarczy, Strzelca i Wężownika. Widoczne są mgławice Laguna, Koniczyna, Omega i Orzeł.

Droga Mleczna w Łabędziu.
Dodaj napis

Veil. Zdjęcie wykonano z filtrem Orion Ultrablock.

Veil widoczny jest na prawo od Gienach i w dół od 52 Cyg.
A tak wygląda Veil z lepszego sprzętu.
Tego fragmentu nieba przedstawiać chyba nie trzeba.

sobota, 6 lipca 2013

Lipcowy pokaz nieba.

Tradycyjnie odbył się dzisiaj pokaz nieba w OA Bukowiec. Wreszcie dopisała pogoda i pokaz był bardzo udany. Brak Księżyca pozwalał na prezentację co jaśniejszych obiektów DS, zwłaszcza gromad kulistych, które były przewodnim tematem prezentacji. Głównym bohaterem pokazy był 13 znak zodiaku (sic!) Wężownik znany z tego, że w granicach tego gwiazdozbioru znajduję się wiele gromad kulistych. Oprócz gromad kulistych pokazaliśmy uczestnikom Saturna (sezon dobiega końca), Wenus, mgławice planetarne M51 i M27, galaktyki M81, M51 oraz M31 i gwizdy podwójne epsilon Lutni i Albireo. Razem z Łukaszem wygłosiliśmy również krótkie prelekcje na temat Wężownika i gromad kulistych (link do mojej prezentacji). Jedynym minusem pokazu były całe hordy żądnych krwi komarów ale nie stanowiło to jakiejś dużej trudności. Odniosłem wrażenie, że uczestnicy byli bardzo zadowoleni i wielu z nich zapowiedziało się na kolejny pokaz który planujemy w okolicach 20 lipca.

Powoli rozstawiamy sprzęt.

Mój serdeczny kolega Rafał z synem Wojtkiem przeglądają Uranię.

All hands - battlestations! Widać Wenus.

Co tam na Wenus?

Moja prelekcja.

Czyżbym połknął komara?

Ciekawe co tak dziwi Łukasza?
Niestety jest też zła wiadomość. Zdechł  mi montaż. Prawdopodobnie uszkodzeniu uległ kontroler silnika. Jutro odsyłam do serwisu. Dobrze, że jest 2 lata gwarancji. Ale na miesiąc bez montażu będę skazany na stare EQ3-2 i szerokie kadry. Szkoda :(