Po tygodniu starań udało się nam (czyli SPK) przejąć króliczkę wystawioną na jednym z portali handlowych. Pojechałem wczoraj po nią do Piotrkowa Trybunalskiego. Warunki bytowe króliczki nie były dobre, przede wszystkim miała klatkę o wymiarach tak na oko 40x30cm. Bez sianka, siedziała bidulka w swoich siuśkach. Ma nawet przebarwione od tego łapki. Ludzie jednak nie mają pojęcia jak dbać o zwierzęta. Na szczęście jest zdrowa choć jak na swój wiek (6 miesięcy) jest moim zdaniem zbyt chuda i mała. Ale teraz nastaną dla niej z pewnością dobre dni. Widać to już naocznie jak wyciąga się na całą długość w nowej klatce, którą jej udostępniałem. Je na potęgę. Na imię ma Bielinka. W ciągu tygodnia pojedzie albo do Azylu w Toruniu albo do DT w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz