Sesja 2011112829 - Animowany Jowisz

Po ostatnim długim okresie astrofotograficznego postu udało mi się przeprowadzić obserwację Jowisza. Jako, że seeing mimo LP był dobry postanowiłem poświęcić sesję właśnie tej planecie. Po pierwsze udało mi się w końcu dobrać eksperymentalnie najlepsze parametry do fotografowania gazowego giganta i uzyskać serię zdjęć - najlepszych moim zdaniem jakie uzyskałem do tej pory i mogę uzyskać na moim obecnym sprzęcie typowo przeznaczonym do DS a nie do planet. Oto efekty:

Na zdjęciach widać nawet Wielką Czerwoną Plamę. Ponieważ materiału miałem sporo zrobiłem też animację rotacji Jowisza. Wykonałem serią zdjęć w ciągu ok. 50 minut co 5 minut. Wyraźnie widać jak szybko rotuje ta planeta. Trzeba to też uwzględniać przy długoczasowym filmowania.

Tradycji staje się zadość :(

Miałem dzisiaj jechać na całonocny zlot astromaniaków do Rossoszycy ale cóż, tradycyjnie aura skutecznie to uniemożliwiła. Chyba zmienię hobby na zbieranie znaczków, oczywiście o tematyce astro. Sprzęt astro kurzy się już prawie miesiąc :(

Dziwna ta jesienna pogoda.

W miniony weekend umawialiśmy się z kolegami astro-amatorami na zlot w Rossoszycy. Niestety tradycyjnie pogoda nie dopisała i musieliśmy zrezygnować ze spotkania. W sumie sytuacja jest bardzo dziwna - od dwóch tygodni mamy bardzo wysokie ciśnienie i nocne niskie temperatury. Padać nie padało już chyba od miesiąca. Zatem skąd się biorą te nocne mgły? Nic, umówiliśmy się na kolejne spotkanie w weekend 26/27 listopada może tym razem się uda. Mam już nawet wybrany obiekt do sfotografowania:

Galaktyka M74 w Rybach (autor Tom Diana)

Sesja 2011111617 - Jowisz i ... frustracja

Zachęcony całkiem niezłą pogodą, mimo lekkiej mgiełki wytaszczyłem sprzęt na taras. Jowisz prezentował się doskonale i seeing był całkiem znośny. Udało mi się nakręcić 5 avików i niestety na tym zabawa się skończyła. Do domu wróciła sąsiadka z segmentu na przeciwko i pierwsze co zrobiła to rozpaliła kominek. Nie wiem czym ona w nim pali ale smród i dymy były okrutne. Paliła gumo-filacmi czy kurami cholera wie, ale akurat nad jej kominem prezentował się całkiem ładnie Księżyc. Niestety. Na skutek zadymienia z obserwacji nici. Aby już mnie dobić panie sąsiadka zapaliła na swoim tarasie lampę tak z 300W i poszła spokojnie spać. Cholera by ją wzięła. Rozumu za grosz. Ale czego tu wymagać od nauczycielki? Widział kto inteligentną nauczycielkę w wieku ok 40 lat. Ja nie. Sfrustrowany i wkurzony poszedłem spać.

Astrofotograficzna posucha.

Czy to z braku czasu, czy też z powodu listopadowej pogody niezbyt sprzyjającej w miejskich warunkach obserwacją i fotografowaniu DS oraz niekorzystnej fazy Księżyca (pełnia) nieco zaniedbałem swoje hobby. A tu coraz bardziej widoczne są apetyczne jak dla mnie kąski - Byk, Orion i Woźnica. Nic poczekamy jeszcze troszkę. W między czasie zrobiłem dwie mozaiki Księżyca (jako działalność uboczna w trakcie zbierania materiału pomiarowego) oraz przeprowadziłem obserwacje Jowisza (też w celach pomiarowych - o co chodzi wyjaśnię we właściwym czasie). Efekty poniżej:

Księżyc 2011-11-01 Powered by Zoomify

Księżyc 2011-11-04 Powered by Zoomify

Jowisz i Io.

Jowisz

Na weekend wybieram się na zlot grupy lokalnej do Rossoszycy - prognozy pogody są jednak fatalne.

Zaćmienie Księżyca 10.12.2011

Za miesiąc 10.12.2011 (sobota) będzie miało miejsce kolejne w tym roku całkowite zaćmienie Księżyca. Niestety nie będzie ono tak efektowne jak poprzednie z 15.06.2011, które niestety ze względu na zachmurzenie umknęło mi obserwacji. Najbliższe zaćmienie będzie częściowo widoczne w Polsce, niestety Księżyc będzie bardzo nisko nad wschodnim horyzontem - ok 5 stopni oraz Słońce nie zdąży do końca schować się pod horyzontem. Ale cóż poobserwować można. Pozostaje mieć nadzieję na pogodę co w naszym klimacie o tej porze roku jest czystą loterią.

Symulacja zaćmienia w programie Stellarium: