wtorek, 12 stycznia 2016

Globus Marsa w technice decoupage.

Od pewnego czasu chodziło za mną zrobienie globusa Księżyca bądź Marsa. Przecież mapy są dostępne w Internecie i do tego w wysokiej rozdzielczości. Rozważałem nawet zakup takiego globusa ale cena rzędu $ 100 za globusik 20cm plus opłaty za przesyłkę z USA nieco ostudziła moje zamiary. Kombinowałem inaczej. Przecież są dostępne kule styropianowe o różnych średnicach, które stosują niektórzy w technice decoupage. Nabyłem 4 takie kule o średnicy 10cm. Problemem było zdobycie siatki globusa ze stosowną mapą. Mimo usilnych starań nie udało mi się zdobyć siatki Księżyca ale zdobyłem siatkę dla Marsa. Jest dostępna tutaj. Jak jest napisane na mapie trzeba ją wydrukować dokładnie w takiej skali aby obwód kuli (31.42cm u mnie) był dokładnie równy długości szarego paska z lewej strony rysunku. Okazało się, że muszę drukować na formacie A3 ale z tym nie było problemu gdyż szwagier ma dostęp do plottera formatu A0. Wyskalował i wydrukował mi kilka map. W pierwszym podejściu naklejałem na globus paski mapy wykorzystując płynny klej do papieru Berlitz z Empiku. Okazało się, jednak, że efekt końcowy jest co najwyżej mierny. Papier bardzo trudno nakładał się na kulę i się marszczył. W sumie globus wyszedł jakiś kanciasty.

Średnio :(


Na szczęście od czego ma się znajomych. Znajoma z Facebooka skierowała mnie do Anety, która jest ekspertką w technice decoupage. Doradziła mi abym namaczał paski i mokre naklejał kulę. Tym razem jako klej wykorzystałem klej Wikol zmieszany z wodą o konsystencji rzadkiej śmietany (trzeba dobrać eksperymentalnie). Do zmaczania użyłem spryskiwacza do kwiatków. Potrzebny jest też miękki, szeroki pędzelek.





Efekty okazały się dużo, dużo lepsze.







Ten efekt jest już co najmniej dobry. Muszę tylko polakierować globus bezbarwnym lakierem w sprayu. Jak znajdę czas do następna wersja będzie ostateczna. Na koniec prośba jakby ktoś z Czytelników wiedział gdzie zdobyć podobną siatkę dla Księżyca to bardzo proszę o informacją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz