poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Ostatnie szlify setupu.

Po pomyślnym zaliczeniu testów setupu na działce przyszedł czas na bardziej ambitne próby. Wybrałem się Robertem na miejscówkę. Celem miała być albo Mgławica Czarodzieja albo Pelikana. Okazało się jednak, że Pelikan jest za duży na moją ogniskową 750mm także skierowałem teleskop na Mgławicę Czarodzieja. Postanowiłem naświetlać klatki tak długo jak na to pozwala niebo. Wyszło tego 400s przy ISO800. Guiding działał bez problemów. Dopiero później w domu okazało się, że maiłem nieco niewyważoną oś DEC i gwiazdki wyszły byle jakie. Troszkę szkoda. Ale ogólnie testy zdane na co najmniej czwórkę. Przy obróbce materiału okazało się, że Mgławica Czarodzieja to stosunkowo trudny obiekt do obróbki w przypadku lustrzanki. Ale nie jest najgorzej. Parametry to 20x400s, ISO 800.





Mgławica Czarodzieja (NGC 7380) znajduje w gwiazdozbiorze Cefeusza. Jest gromadą masywnych, młodych gwiazd typu O i B, które zanurzone są w chmurze wodoru rozciągającej się na obszarze 110 lat świetlnych. Całość odległa jest od nas o 7200 lat świetlnych. Na zdjęciu z profesjonalnego obserwatorium przedstawia się znacznie lepiej.


Posiadając drugi aparat posadziłem go na nieruchomym statywie i naświetlałem 20 klatek po 300s aby uzyskać ruch gwiazd. Wyszło fajnie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz