sobota, 12 kwietnia 2014

Dzień Astronautyki.

Dzisiaj mijają 53 lata od pierwszego załogowego lotu kosmicznego Jurija Gagarina na pokładzie statku Wostok-1. Trzeba pamiętać, że nie patrząc na to wydarzenie przez pryzmat polityki, było to znaczące osiągnięcie ZSRR oraz ludzkości. Był to też czas "zimnej wojny" oraz wyścigu w kosmos między mocarstwami i właśnie to stanowiło motor napędowy rozwoju techniki i technologii koniecznej do osiągnięcia celów. Zaledwie 8 lat później człowiek wylądował na Księżycu. Ciekawe jak potoczyłyby się losy wyścigu na Księżyc, jakby nie śmierć twórcy radzieckiego programu kosmicznego Sergieja Korolewa. Przeglądam stare gazety, które otrzymałem onegdaj od ojca i widzę, że optymizm i wiara Człowieka w zdobycie Kosmosu była w owym czasie bardzo duża. Całkiem poważnie mówiło się o bazach na Księżycu oraz wyprawie na Marsa. Niestety ekonomia w niedługim czasie zweryfikowała te pomysły. "Zimna wojna" się zakończyła a jedyne mocarstwo nie było i w zasadzie nie jest zainteresowane rozwojem technik umożliwiających loty międzyplanetarne.  Szkoda. Osobiście uważam, że nadzieją na dalsze kroki w lotach załogowych w obrębie Układu Słonecznego są tylko Chiny. Nie oceniam przesłanek jakimi się kierują ale może będzie to jakiś impuls na dalszej drodze, bo obecnie czytam z zażenowaniem o walce o każdy cent na program kosmiczny NASA czy ESA.




A tak wyobrażano siobie podbój Kosmosu w latach 70 XXw.

Baza księżycowa (fot. z serialu Space 1999).





 


Ciekawe, czy kiedykolwiek osiągniemy taki poziom? Zaczynam wątpić. No chyba, że załoga będzie chińska.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz