sobota, 8 października 2016

Kolejne łódzkie znajdy.

Ola.
Coś się na naszym łódzkim podwórku zruszyło. Po uratowaniu Aleksa oraz Silvera dzięki łódzkiej grupie zakróliczonych udało się uratować kolejne dwie pary uszy. Kolejne dwa baranki. Jeden został uratowany przez Anię drugi przez Karolinę. Jeżeli chodzi o pierwszego baranka to wiem o nim bardzo mało bo sprawą zajmowała się Ania. Obecnie jest już bezpieczny w Fundacji Królewskiej w Warszawie. Warto tylko powiedzieć, że "właściciele" wystawili go z całym dobytkiem pod kosz na śmieci.


Króliś spod śmietnika. Już bezpieczny.
Drugiego baranka, samiczkę, przejęła Karolina od znajomej. O warunkach w jakich przebywał niech świadczy to zdjęcie.

Biedna Ola nie miała się nawet jak obrócić :(
 Ola przebywała tydzień u Karoliny a teraz jest u mnie. Pojedzie albo do Krakowa albo Warszawy. Byłam z nią u weterynarza. Jest  młoda, około roku, ma lekką nadwagę. Została odrobaczona. Konieczna jest też sterylizacja.

A tak Ola spędza czas u mnie:



Trzeba nie mieć serca aby dręczyć tak słodkie stworzenie.

[16.10.2016] Ola pojechała do Fundacji Przygarnij Królika w Krakowie. Tam będzie wysterylizowana i będzie czekać na stały dom. Powodzenia, uszatko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz