niedziela, 24 kwietnia 2011

Sobotnie łupy

W sobotę 23.04.2011 wieczorem rozpogodziło się i zgodnie z zamiarem postanowiłem wypróbować nowe napędy do montażu. Samo ustawienie poszło stosunkowo łatwo i napędy, zwłaszcza w osi RA działa wyśmienicie - nic już nie ucieka z pola widzenia. Niestety tego dnia seeing był fatalny i z astrofotografii niewiele wyszło ale coś nieco udało się ufocić. Na pierwszy ogień poszła gromada otwarta w Raku - M44.
Niestety zapomniałem zrobić flatów i widać straszne winietowanie. Na przyszłość muszę się lepiej pilnować.Drugim celem była gwiazda podwójna w Wielkiej Niedźwiedzicy - Mizar .
Na koniec przyszedł czas na Saturna. Niestety warunki były fatalne. Obraz falował i drgał na wskutek ruchów atmosfery i jakaś sensowna astrofotografia była poza zasięgiem. Udało mi się jednak uzyskać dość kiepską fotografię księżyców Saturna.
Pozostaje czekać na pogodę i sensowny seeing.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz