wtorek, 24 kwietnia 2018

Mały spontan.

Pod wiosennym niebem (fot. P. Grendas)
Choć w poprzednią sobotę (21.04)  miałem małą, rodzinną uroczystość i nie myślałem, iż udam się na jakąś astrosesję. Goście jednak wyjechali wcześniej niż przewidywałem i pojawiła się szansa na udane obserwacje. Tym bardziej, że pogoda była dobra,choć rosnący już Księżyc nieco przeszkadzał.

Sesję zaczęliśmy dość późno bo około 22:00 ale dość sprawnie się rozstawiliśmy i zajęliśmy się galaktykami. Postanowiłem tej nocy fotografować tylko jeden obiekt aby zebrać więcej materiału. Wydaje mi się, że tak będę robił w przyszłości bo ilość zebranych klatek ma wpływ na efekt końcowy zdjęć.



Zanim jednak skierowałem zestaw na wybrany obiekt skusił mnie Księżyc. Postanowiłem go uwiecznić standardową metodą "avikowania". Efekty poniżej:






Główny obiekt jaki wziąłem na cel to galaktyka M 101 Wiatraczek.




25x300s, ISO800, Canon 450D mod.
Na koniec, już nad ranem zaczeła się pojawiać Droga Mleczna. Postanowiłem przetestować obiektyw Canon 20mm f/2.8. Niestety, zaświetlenie Bukowca z roku na rok jest coraz większe :(






Piotrkowi udało się nawet zrobić fajną panoramę.

fot. P. Grendas
Po pełni Księżyca trzeba wybrać jakąś ciemną miejscówkę i zapolować na Drogę Mleczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz