niedziela, 30 grudnia 2018

Wydarzenia astronomiczne 2019 - subiektywny zbiór.


Nowy 2019 roku już tuż za progiem. Co ciekawego moim zdaniem wydarzy się na niebie w ciągu nadchodzących 12 miesięcy.

wtorek, 25 grudnia 2018

Wpis na koniec roku.


Jak nietrudno zauważyć wpisy na blogu pojawiają się ostatnio niezmiernie rzadko. Cóż, nawał pracy zawodowej skutecznie zabija pasję. Dotyczy to w szczególności astrofotografii, choć inne obszary moich zainteresowań również pokrywają się kurzem. Trudno zajmować się czymś przyjemnym jak jest się w kieracie dom-praca-dom. Brak normalnie sił. Również pogoda nie nastraja do optymizmu. Coraz częściej dochodzę do wniosku, iż doszedłem w astrofotografii do muru. Nie zrobię większych postępów bez inwestycji w nowocześniejszy sprzęt co wiąże się z finansami i to rzędu 10k zł na co po prostu średnio mnie stać. Z drugiej strony szkoda mi inwestować w sprzęt, który wykorzystam kilka, no może kilkanaście razy w roku. Co gorsza OA w Bukowcu przestało w zasadzie funkcjonować. Przyczyną jest nie tylko gigantyczny wzrost LP w okolicy ale również rozpad grupy AstroMAX, która w istocie już nie istnieje. Szkoda. Nie ukrywam, że jestem w niemałym kłopocie co czynić. Zobaczę co przyniesie nowy rok. Bloga prowadzić nadal będę, ale ilość wpisów nie będzie z pewnością duża. Ale obecnie trudno mi wyrokować.

środa, 14 listopada 2018

Szóste urodziny Perełki



Dzisiaj Perełka kończy 6 lat. Szybko biegnie ten czas. Dużo zdrowia i co najmniej 15 lat z nami.

środa, 24 października 2018

24 października rakiety nie startują.





26 października 1960 r. Radzieckie gazety opublikowały krótki komunikat z Centralnego Komitetu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i Rady Ministrów ZSRR, informując, że marszałek artylerii Mitrofan Nedelin zginął w katastrofie lotniczej. Brak informacji o wypadku lub imionach innych ofiar.

Minęły prawie trzy dekady, zanim pierwsza publikacja w oficjalnej prasie sowieckiej rzuciła światło na to, co naprawdę wydarzyło się w październiku 1960 r. W 1989 r. Czasopismo Ogonyok, będące organem "pieriestrojki" Gorbaczowa, opublikowało artykuł  "Sorok Pervaya Ploshadka" ( lub Site 41 w języku angielskim). Artykuł ujawnił Rosjanom, że Nedelin zginął podczas eksplozji pocisku balistycznego w Tyuratam wraz z wieloma innymi bezimiennymi ofiarami. Od czasu publikacji Ogonyoka opublikowano kilka relacji naocznych świadków oraz dokumenty związane z wypadkiem w Rosji. Łącznie pozwalają na mniej lub bardziej dokładną rekonstrukcję wydarzeń z października 1960 roku.

sobota, 20 października 2018

Dwie sesje na koniec babiego lata.

Podwójna gromada Perseusza NGC 869 (po prawo) oraz NGC 884 (po lewo)
Długoterminowe prognozy pogody pokazują, że zbliża się nieuchronne załamanie pogody. Trzeba korzystać tym bardziej, że faza Księżyca sprzyja astrofotografii. Postanowiłem zatem zrobić sobie dwie sesje w Puczniewie (Bukowiec jako miejscówka astrofotograficzna już w zasadzie nie istnieje). Pierwsza sesja miała miejsce w nocy z 11/12 października. Lekko uzbrojony tylko w montaż i obiektyw Canon 100-400mm. W zasadzie potraktowałem tą sesję jako testy tego obiektywu. Mam zamiar go zakupić, więc testy są jak najbardziej wskazane.

Jako pierwszy cel wybrałem na początek ciągle kłopotliwą dla mnie mgławicę Kalifornia (NGC 1499). Tym razem więcej materiału więc efekt dość dobry, choć daleki od moich oczekiwań. Dochodzę powoli do wniosku, że Canon 450D zaczyna nie spełniać moich wymagać. Trudno. Na razie nie będę inwestował w nic lepszego.

niedziela, 7 października 2018

Pierwsza jesienna sesja.

A jednak się kręci :) (fot. Piotr Grendas)


Po raz kolejny zdarza się, że tuż przed nowiem trafia się pogodna noc. Wybraliśmy się zatem na obserwacje. Ponieważ OA Bukowiec już raczej odpada jako miejscówka do astrofotografii postanowiliśmy pojechać w plener czyli na nasze letnie miejsce w okolicach Puczniewa. Chcieliśmy przy okazji sprawdzić, jak wygląda sytuacja widoczności nieba podczas astronomicznych nocy. Po dotarciu na miejsce okazało się, że jest to strzał w dziesiątkę. Mimo delikatnego zamglenia niebo było wspaniałe. Pasmo Drogi Mlecznej odcinało się świetlistą smugą w poprzek nieba. Gołym okiem było widać galaktykę w Andromedzie i Chichotki. Szczelina Łabędzia ukazywała nawet ciemne pasma pyłu. Co więcej, testy wykazały, że zdjęcia można naświetlać nawet 10 minut. Dla porównania w Bukowcu było to ostatnio w zakresie 3 minut. Samo to świadczy samo za siebie. Ogólnie - miejscówka doskonała biorąc pod uwagę odległość od Łodzi. Niestety są też minusu. Jest to szczere pole, brak prądu i socjalu. Zimą może być mało komfortowo ale coś za coś.

niedziela, 30 września 2018

W paszczy wieloryba.


Wczesna jesień jest dobrym momentem do obserwacji ciekawej gwiazdy znajdującej w gwiazdozbiorze Ryby Południowej, który góruje około godziny 23:00 CEST nisko nad południowym horyzontem.  Patrząc w tym kierunku około 8 stopni nad horyzontem będziemy mogli dostrzec stosunkowo jasną gwiazdę będącą alfą Ryby Południowej i noszącą trudną arabską nazwę Fomalhaut co oznacza "paszczę wieloryba".



sobota, 22 września 2018

Księżycowy tydzień


Ostatni tydzień zachęcał pogodą i nocną temperaturą do obserwacji Księżyca. Ponieważ bardzo rzadko to robię postanowiłem wykorzystać okazję na obserwacje fotograficzne i wizualne.  Ponieważ do obserwacji naszego naturalnego satelity mogę wykorzystać przydomową działkę nie musiałem targać sprzętu gdzieś w pole. Co więcej mogłem sobie pozwolić na zostawienie stanowiska na cztery noce na działce. Super.

niedziela, 9 września 2018

Po przerwie - testuję obiektyw.

M31 (20x180s, ISO1600, Jupiter 35 135mm/f4)
Po dłuższej przerwie spowodowanej jak zwykle brakiem pogody i moim wakacyjnym wyjazdem wreszcie trafiła się pogodna noc. Choć dzień nie był pogodny, do południa nawet padało to pod wieczór zaczęło się przecierać i na niebie zostały tylko niewielkie pasma cirrusów. Do ostatniej chwili wahaliśmy się Piotrkiem czy jechać na sesję czy nie. Zdjęcia z SAT24 utwierdziły nas w przekonaniu, że jednak warto zaryzykować. Po zajechaniu na miejsce ogarnęło nas zwątpienie. Niebo pokryło się gęstymi chmurami wysokimi. Postanowiliśmy jednak poczekać, licząc na ich rozproszenie na co wskazywał serwis SAT24. Okazało się, że cierpliwość się opłacała. Krótko po 23:00 niebo się rozpogodziło.

sobota, 1 września 2018

Czarne, jasne chmury.

(fot. Michał Kata)
Niejednokrotnie w swoich wpisach zwracałem uwagę na problem znaczącego wzrostu zaświetlenia w moim ulubionym Obserwatorium w Bukowcu koło Łodzi. Z roku na rok sytuacja ulegała pogorszeniu. Miało to szczególnie miejsce na przestrzeni ostatnich 2 lat. Na wstępie wybudowano tuż za siatką jakieś instalacje wodociągowe z dwoma ogromnymi zbiornikami na wodę w kształcie silosów.Oczywiście wszystko rzęsiście oświetlone. Udało się jednak wywalczyć możliwość wygaszania oświetlenia na czas obserwacji. Wydawało się, że sytuacja jest opanowana. Niestety w tym roku wiosną wycięto drzewa zasłaniające obserwatorium od strony magazynów Bosh na zachodzie i Kurowic na południu. Zaświetlenie terenu obserwatorium znacząco wzrosło, także na letnie wypady jeździłem już na pole za Lutomierskiem. Liczyłem na to, że jesienią i zimą będą jeszcze jakie takie warunki do astrofotografii. Niestety dzisiaj mój kolega Janusz Wiland umieścił na FB informację, że tuż za południowym płotem powstanie w ramach Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej duża inwestycja. Nietrudno się domyśleć, że będzie ona suto oświetlona. I to będzie gwóźdź do trumny dla astrofotografii w Bukowcu.

wtorek, 28 sierpnia 2018

Airshow Radom 2018 (fail)


Z okazji 100 lecia wojskowego lotnictwa polskiego odbyły się pokazy lotnicze w Radomiu. Odbywały się one w dwa dni - sobota i niedziela. Z racji, że wracałem z urlopu w sobotę bilety wykupiłem na niedzielę. Będąc na wyjeździe śledziłem prognozy pogody, które nie były optymistyczne. Szykowało się głębokie załamanie pogody z silnymi opadami i niską podstawą chmur. I to akurat na niedzielę. W sobotę było jeszcze znośnie.

poniedziałek, 20 sierpnia 2018

5 Urodziny Karmelki


Jak ten czas leci. Dzisiaj Karmelka kończy 5 lat. Jest już z nami 3 lata i ma się bardzo dobrze. Zdrowie jej dopisuje. Nie sprawia problemów. Razem ze swoją przyjaciółką Perełką są nierozłączne. Bardzo się cieszę, że mogłem jej zapewnić dobry dom.


Dużo zdrowia i jeszcze wielu, wielu lat razem z nami Uszatko.

niedziela, 29 lipca 2018

Zaćmienie Księżyca.


Najważniejsze zjawisko astronomiczne 2018 roku już za nami. W nocy z piątku na sobotę mogliśmy być świadkami całkowitego zaćmienia Księżyca. Było to zjawisko wyjątkowe z dwóch powodów. Po pierwsze było to zaćmienie o najdłuższym czasie fazy całkowitej w XXI wieku. Faza ta trwała 1h43min i było stosunkowo głębokie - 1.602. Podobne zaćmienie będzie możliwe do obserwacji dopiero  9 czerwca 2123 roku czyli za 105 lat (czas trwania fazy maksymalnej 1h46m), a kolejne 12 maja 2264. Drugi powód wyjątkowości zjawiska to fakt, że w tym samym dniu miała miejsce Wielka Opozycja Marsa zachodząca co kilkanaście lat (kolejna w sierpniu 2035). Połączenie tych dwóch zjawisk, zaćmienia i opozycji Marsa, jest bardzo rzadkie. Ostatnio takie połączenie miało miejsce 11 sierpnia 1356 roku. a kolejne będzie dopiero w XXV wieku, 26 kwietnia 2488. Czyli średnio co 500 lat mamy możliwość jednoczesnej obserwacji zaćmienia Księżyca i opozycji Marsa.

czwartek, 19 lipca 2018

I Urodziny Balbina


Nie znam dokładnej daty urodzin Balbina, jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa urodził się w  lipcu. Tak więc, mniej więcej  dzisiaj kończy równy rok swojego króliczego życia i wchodzi w dorosłość. Balbin po jego przygarnięciu był Balbinką ale jak to zwykle bywa okazał się samczykiem. W marcu został "odjajczony" i jak dotychczas, nie licząc zatoru spowodowanego zeżarciem koca, zdrowie i apetyt mu dopisuje.
Wszystkiego najlepszego uszaty przyjacielu. Dużo zdrowia i wielu lat spędzonych z naszą rodziną.


piątek, 29 czerwca 2018

Jak złapać neutrina.


Ukryty 1000 metrów pod górą Ikeno w Japonii detektor to miejsce, które wygląda jak marzenie Godzilli. Super-Kamiokande (lub "Super-K", jak to czasem się nazywa) to detektor neutrin. Neutrina są cząstkami subatomowymi, które przemieszczają się w przestrzeni i przechodzą przez ciało stałe, praktycznie bez oddziaływania. Badanie tych cząstek pomaga naukowcom wykryć umierające gwiazdy i dowiedzieć się więcej o wszechświecie.

sobota, 23 czerwca 2018

Obłoki srebrzyste.


Minionej nocy mogliśmy być świadkami pojawienia się obłoków srebrzystych, które najkorzystniej można obserwować w okresie czerwiec-lipiec. Nie są one zjawiskiem rzadkim, jednak bardzo trudnym do przewidzenia. Można oczywiście wykorzystać dane radarów mezosferycznych (https://www.iap-kborn.de/forschung/abteilung-radarsondierungen/aktuelle-radarmessungen/oswin-mesosphaere/) jednak widoczność NLC to loteria. Nie sposób tego przewidzieć z jakimś sensownym prawdopodobieństwem. Taka właśnie sytuacja miała miejsce wczoraj. Okazuje się, że Facebook jest też dobrym narzędziem do wykorzystania jako medium alarmowe. Około godziny 22:45 pojawiła się informacja, że pojawiły się olbrzymie NLC. Próbna fotografia z okna - są! Szybka akcja i jadę samochodem w jedyne sensowne miejsce w mojej okolicy czyli na górkę spotterską przy Lublinku. Srebrzaki widać. Ale... nubes molestus też. Akurat na północy. Myślę, sobie trudno po fotografują. Może sobie pójdą. Robię zdjęcia do północy. Sreberka powoli znikają. Wracam do domu i smacznie sobie śpię. Nawet nie wiem co przesypiam. Ale o tym potem.

wtorek, 19 czerwca 2018

Quo vadis vocationibus disciplina poloniae ?


Do popełnienia tego wpisu skłoniły mnie przemyślenia dotyczące mojej działalności dydaktycznej w obszarze szkolnictwa zawodowego, a konkretniej kształceniu młodzieży w zawodzie, czy jak to się fachowo nazywa kwalifikacji, technik informatyk. Niestety z tych przemyśleń jawi mi się jakiś dziwaczny obraz kształcenia w  tym zawodzie, a sądzę, że taka sytuacja ma miejsce w większości kwalifikacji jak nie we wszystkich.

sobota, 9 czerwca 2018

W cieniu nubes molestus.

Licho panie, licho. W tle moje ulubione nubes molestus.

Trafiła się kolejna udana(?) sesja. Chociaż od poniedziałku złapał mnie jakiś wirus i nie czułem się zbyt dobrze, to dzięki intensywnej terapii w piątek stanąłem na nogi. Zbiegło się to z dobrą pogodą, zatem nieco spontanicznie wybraliśmy się na sesję do Puczniewa. Głównym naszym celem był Saturn na tle Drogi Mlecznej w Strzelcu oraz okolica bogata w fajne mgławice. Jako, że mamy już okres białych nocy sesję mogliśmy tak naprawdę zacząć lekko po 23:00. Piotr od razu wziął się za Saturna. Ja postanowiłem poczekać z godzinkę aż wzniesie się wyżej. W międzyczasie uwieczniłem w szerszym polu (ogniskowa 135mm) grupę mgławic w Łabędziu - Ameryka Północna i Pelikan. Efektem jest zdjęcie.

wtorek, 22 maja 2018

Air Festival 2018

Ja na tle jednego z "Tygrysów" - niemieckiego Eurofightera w ciekawym malowaniu.


W ostatnią sobotę wybrałem się z Piotrkiem, którego udało mi się namówić na wypad do Poznania na organizowany tam Air Festival 2018. Okazja była o tyle duże, że w tym samym czasie w niedalekich Krzesinach odbywały się manewry lotnicze NATO Tigers Days i można się było spodziewać, że część uczestników manewrów pojawi się również na festiwalowym niebie. Tak się też i stało.

niedziela, 13 maja 2018

Na szeroko.

Droga Mleczna w sensownych warunkach. Zdjęcie oczywiście nie moje :D
Zacna faza Księżyca, pogodne niebo i zapowiadająca się ciepła noc wygoniła mnie z Piotrem na naszą letnią miejscówkę w okolicach Puczniewa na północ od Kwiatkowic (Google Maps). Jest to całkiem fajne miejsce na letnie obserwacje. Horyzont jest w zasadzie otwarty na wszystkie kierunki i niebo jest lepsze niż obecnie w Bukowcu. Przeszkadzają nieco łuny od Łodzi i okolicznych miejscowości. Plusem jest to, iż ok. 23:00 wygaszane są wszystkie latarnie w okolicy. Duży plus, szczególnie  latem. Niestety, jest to szczere pole i nie ma co marzyć o jakimś "socjalu" czy gniazdku z prądem. Ale coś za coś.


Pożeracze światów



S5 0014 + 81 to daleki, zwarty, nadświetlny, szeroko zakresowy kwazar lub blazar znajdujący się w pobliżu gwiazdozbioru Cefeusza , niedaleko północnego bieguna niebieskiego.

S5 0014 + 81 jest blazarem , w rzeczywistości kwazarem FSRQ (Flat Spectrum Radio Quasar), najbardziej energetyczna podklasą obiektów znanych jako aktywne jądra galaktyczne (AGN), powstające poprzez szybki przyrost materii przez centralną super masywną czarną dziurę, zmieniającą grawitacyjną energię na energię fal elektromagnetycznych, która może być widoczna w kosmicznych odległościach. W przypadku S5 0014 + 81 jest to jeden z najjaśniejszych znanych kwazarów, o całkowitej jasności ponad 10 41 watów, o jasności absolutnej -31,5.
Gdyby kwazar znajdował się w odległości 280 lat świetlnych od Ziemi, dawałby tyle energii na metr kwadratowy, co Słońce, mimo że było 18 milionów razy bardziej odległy. Jasność kwazara wynosi zatem około 3 x 10 14 (300 trylionów) jasności Słońca lub jest ponad 25 000 razy jaśniejszy niż wszystkie 100 do 400 miliardów gwiazd Galaktyki Mlecznej Drogi, co czyni go jednym z najpotężniejszych obiektów we wszechświecie. Jednak ze względu na ogromną odległość 12,1 miliarda lat świetlnych można go badać jedynie za pomocą spektroskopii . Centralna czarna dziura kwazara pochłania wyjątkowo dużą ilość materii równą 4000 mas Słońca rocznie.

sobota, 12 maja 2018

Antares - umierająca gwiazda.

Artystyczna wizja Antaresa.
Maj i czerwiec są dobrymi miesiącami do obserwacji konstelacji Skorpiona. Jest to jeden z najładniejszych gwiazdozbiorów nocnego nieba. Niestety na naszej szerokości geograficznej widzimy tylko jego część. Na szczęście możemy podziwiać pomarańczowo-czerwonawą  jasną gwiazdę o nazwie Antares. Nazwa gwiazdy pochodzi ze starożytnej greki, w której oznacza "równy Aresowi". Jest to nawiązanie do planety Mars (nazwa rzymska), która wizualnie jest podobna do Antaresa i czasami mogą się mylić. Antares jest 16 najjaśniejszą gwiazdą na niebie. Jest to pulsująca gwiazda zmienna, której jasność zmienia się w zakresie od 0.6 do 1.6m. Niemniej patrząc w kierunku południowym można w maju i w czerwcu dostrzec na wysokości 10 stopni nad horyzontem jasną  pomarańczową gwiazdę, którą nie sposób pomylić z inną.

piątek, 4 maja 2018

Coś o egzoplanetach.


 Mimo ciągłego rozwoju nauki i techniki, wszechświat nadal kryje w sobie mnóstwo tajemnic. Często odkrywamy obiekty, które naginają zasady, które przyjęliśmy za normy, a nawet je łamią. W ciągu trwającego polowania na egzoplanety i “drugą Ziemię” naukowcy odkryli wiele światów z panującymi tam ekstremalnymi warunkami. Mimo, że nie stanowią one potencjalnych opcji do przyszłej kolonizacji, warto zwrócić uwagę na planety będące rekordzistami w swoich kategoriach i które tak bardzo różnią się od naszego domu.


czwartek, 3 maja 2018

Projekt obserwacyjny - gwiazdy węglowe.

La Superba
Patrząc na rozgwieżdżone niebo odnosi się wrażenie, że gwiazdy  z małymi wyjątkami pozbawione są kolory. Ot, tak mrugają sobie niebiesko-biało na nieboskłonie. Są jednak wyjątki. Przykładowo Betelegeza czy Antares są wyraźnie czerwonawe, Arktur pomarańczowy czy Wega biała. Jest jednak klasa mniej znanych gwiazd, które charakteryzują się intensywną czerwoną barwą widoczną nawet w niewielkich teleskopach. Są to tak zwane gwiazdy węglowe. Dowiedziałem się o ich istnieniu nieco ponad rok temu i jakoś do tej pory nie miałem okazji się nimi zająć. Pora nadrobić zaległości i zrealizować projekt ich obserwacji. W planach mam również analizę widmową.

Gwiazdy neutronowe, pulsary i magnetary cz. II



W poprzednim poście opisałem mechanizm wybuchu supernowej typu II prowadzący do powstania gwiazdy neutronowej. Omówiłem też kilka jej podstawowych cech. Okazuje się jednak, że gwiazdy neutronowe to bardzo szczególne obiekty.

środa, 2 maja 2018

Gwiazdy neutronowe, pulsary i magnetary cz. I


Jak wiadomo jednym z możliwych, końcowych etapów ewolucji gwiazd mogą być tak zwane gwiazdy neutronowe. Są to obiekty będące ostatnim stadium ewolucji dość masywnych gwiazd, które kończą swoje życie w spektakularnej implozji, którą nazywamy wybuchem gwiazdy supernowej typu II. W wyniku eksplozji mogą powstać pierwiastki cięższe od żelaza oraz tajemniczy twór zwany gwiazdą neutronową. Jak przebiega taki proces i czym jest gwiazda neutronowa?

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Interstone


W ostatnią sobotę (28.04) udałem się na organizowane dwa razy w roku targi minerałów. Jak zwykle 80% ekspozycji dotyczyła biżuterii, którą nie bardzo jestem zainteresowany. Sytuację ratowało kilka stoisk z ciekawymi okazami minerałów, choć sporo było też typowych i oklepanych. Bardzo korzystnie prezentowało się jak zwykle stoisko z meteorytami. Moją uwagę wzbudziło się pojawienie pallasytów, których jeszcze nie mam w swojej kolekcji. Niestety ceny okazów były jak dla mnie zaporowe. Odniosłem też wrażenie, że ceny meteorytów od jesieni znacznie poszły w górę. Może mi się uda skombinować jakąś kasę na edycję jesienną targów i wreszcie kupię brakujący pallasyt do mojej kolekcji.

wtorek, 24 kwietnia 2018

Mały spontan.

Pod wiosennym niebem (fot. P. Grendas)
Choć w poprzednią sobotę (21.04)  miałem małą, rodzinną uroczystość i nie myślałem, iż udam się na jakąś astrosesję. Goście jednak wyjechali wcześniej niż przewidywałem i pojawiła się szansa na udane obserwacje. Tym bardziej, że pogoda była dobra,choć rosnący już Księżyc nieco przeszkadzał.

Sesję zaczęliśmy dość późno bo około 22:00 ale dość sprawnie się rozstawiliśmy i zajęliśmy się galaktykami. Postanowiłem tej nocy fotografować tylko jeden obiekt aby zebrać więcej materiału. Wydaje mi się, że tak będę robił w przyszłości bo ilość zebranych klatek ma wpływ na efekt końcowy zdjęć.

niedziela, 15 kwietnia 2018

Galaktyczna wiosna.


Wiosna przyszła na całego, a wraz z nią pokazało się całkiem fajne okienko pogodowe. Wykorzystując to wybraliśmy się do OA Bukowiec na dwie sesje astrofotograficzne. Miały one miejsce 6/7 i 7/8 kwietnia. Jak wiadomo wiosna to w astronomii przede wszystkim czas galaktyk, których na niebie możemy obserwować bardzo dużą ilość w odróżnieniu od innych pór roku. Warto to chociażby wspomnieć o supergromadzie galaktyk w gwiazdozbiorze Panny.


poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Perełka mi zaniemogła.

W drodze  do lekarza.

W ubiegły piątek zaniemogła mi Perełka. Ponieważ mamy okres linienia a panna raczej należy do tych puszystych to prawdopodobnie zatkała się futerkiem. W jej przypadku nawet codzienne wyczesywanie niewiele pomaga. Po prostu taka jej uroda. Na szczęście udało mi się w porę zauważyć, że nie je i jest jakaś osowiała. Miało to miejsce w czwartek bardzo późnym wieczorem. W piątek rano nie zwlekając pojechaliśmy do Zwierzętarni do znanych na specjalistów. Moje obawy w pełni się potwierdziły. Zatkanie. Perła została w lecznicy do wieczora, gdzie dostała baterię leków i kroplówek. Wieczorem ją odebrałem. Jej stan bardzo się poprawił. W domu zaczęła skubać sianko i suszki.

Piątkowy wieczór.

W sobotę też do lekarza na kontrolę. Na szczęście zator minął. Stan Perły z godziny na godzinę był coraz lepszy. Po południu wróciła do swojej koleżanki Karmelki. I tu w niedzielę pojawił się mały problem. W stadku powstały niesnaski i poleciało futro. Dzisiaj nadal są na siebie obrażone ale myślę, że to tylko chwilowo. Zobaczymy.

Tak, więc wszystko skończyło się na szczęście szczęśliwie choć wyglądało dość groźnie.

niedziela, 25 lutego 2018

Słów kilka o "Oku Byka".

Artystyczna wizja Aldebarana.
"Oko Byka", Aldebaran, α Tauri to jedna z najpiękniejszych gwiazd zimowego nieba. Bardzo łatwo ją odnaleźć na niebie, gdyż charakteryzuje się pomarańczową barwą.


Aldebaran wywodzi swoją nazwę z języka arabskiego Al-dabarān - "śledzący, podążający" - za Plejadami. Jest to gwiazda podwójna o typie widmowym K5III i charakterystycznej pomarańczowej barwie. Temperatura powierzchni wynosi około 4000K.  Towarzyszem (Aldebaran B) jest czerwony karzeł o promieniu 1/3 promienia Słońca i masie 15% masy Słońca. Aldebaran A zaliczany jest to kategorii olbrzymów. Jest 1.7 raza cięży od Słońca i posiada promień 45 razy większy. Jego jasność wynosi 0.75-0.95 magnitudo co daje mu 13 miejsce wśród najjaśniejszych gwiazd.  


Księżyc.

Mozaika dwóch zdjęć Księżyca. Każde ze zdjęć to stack 150 klatek uzyskanych kamerą QHY5 z Newtonem 150/750.
Dobra pogoda podczas zakrycia Aldebarana skłoniła mnie do przetestowania nowo kupionej kamerki QHY5. Jakiś czas temu już takową posiadałem, jednak wyzionęła ducha i go guidingu musiałem używać dużej i nieporęcznej kamerki Atik 16IC, która zupełnie nie nadaje się do robienia zdjęć Księżyca czy planet. Kamerka QHY5 nie tylko jest mała i poręczna ale doskonale nadaje się do fotografii planetarnej.

sobota, 24 lutego 2018

Zakrycie Aldebarana.

Aldebaran "Oko Byka"

Wczoraj wieczorem mogliśmy być świadkami ciekawego zjawiska zakryciowego. Księżyc zasłonił jasną gwiazdę w konstelacji Byka - Aldebarana. Aledebaran jest jedną z czterech gwiazd (Spica, Regulus i Antares) o jasności poniżej 1 magnitudo, które znajdują się na tyle blisko ekliptyki, że mogą być regularnie zakrywane przez Księżyc. Ostatnie zakrycie było ostatnim widocznym w Polsce z serii zakryć w tym cyklu. Cykl powtarza się co około 18 lat.


niedziela, 11 lutego 2018

Droga na Marsa.





Artystyczna wizja pierwszego lądowania na Marsie. Ilustracja pochodzi z 1969 roku. Wtedy optymizm był tak duży, że uważano, iż taka misja odbędzie się między 1980 a 1990 rokiem. Jak widzimy nic z tego nie wyszło.
Od tygodnia media poruszone są startem rakiety Falcon Heavy firmy SpaceX, który wyniósł na orbitę samochód Tesla. Celem pojazdu są okolice orbity Marsa. Oczywiście lądowanie na samym Marsie jest niemożliwe, chociażby dlatego, że Ziemia i Mars nie znajdują się jeszcze w oknie startowym gwarantującym najbardziej ekonomiczne dotarcie pojazdu na Czerwoną Planetę. No właśnie, jak dolecieć do Marsa. Odległość między Marsem a Ziemią waha się dość znacznie ze względu na stosunkowo dużą ekscentryczność orbity tego pierwszego (e=0.09341) i wynosi od 51 do 401 milionów kilometrów. Wydawałoby się, że wystarczy wystrzelić w kierunku Marsa pojazd w czasie największego zbliżenia planet (opozycja) i sprawa załatwiona. Wtedy zakładając, ruch prostoliniowy z prędkością 11 km/s czas lotu wyniósłby około 54 dni czyli nieco mniej niż dwa miesiące. Niestety takiej możliwości nie ma.


wtorek, 16 stycznia 2018

Kolejna sesja.

Mgławica Rosetta (APOD)
Trafiło się ślepej kurze ziarno. Noc z poniedziałku na wtorek okazała się pogodna. Niebo nie było jakoś specjalnie przejrzyste ale było nieźle. W działaniu przeszkadzał niestety silny wiatr, który trząsł setupem oraz było dość chłodno - jakieś -8 stopni Celsjusza. Taka mieszanka powodowała, że trudno było wytrzymać na powietrzu. Warto podkreślić, że dzień wcześniej też byliśmy w Bukowcu. Jednak zaraz po rozstawieniu sprzętu naszły gęste chmury, które pokrzyżowały nasze plany.

wtorek, 9 stycznia 2018

Primo victoria


Nastał nowy rok i zdarzył się cud! Noc z 8 na 7 stycznia okazała się bardzo pogodna. Dodatkowo Księżyc, nieco po pierwszej kwadrze, wschodził dopiero dobrze po północy. Nie było co się zastanawiać tylko brać sprzęt i galopem do Bukowca na pierwszą sesję astrofotograficzną. Jak widać na zdjęciu ekipa była silna (ja, Maciek i Piotr) i sprzęt też niczego sobie. Mało jednak brakowało, a przez moje roztargnienie z moich obserwacji były by nici. Otóż, zadowolony rozkładam setup, patrzę, nie mam laptopa. Został  w domu. No trzeba było słyszeć kwiecistą wiązankę jaka popłynęła z moich ust. Albo może lepiej nie.  Z długich czasów nic nie będzie - maksimum 2-3 minuty bez guidingu. Krótka ogniskowa też nie wchodzi w rachubę. Nie mam obiektywów i dovetaila do aparatu :/ Maciek próbował ratować mnie swoim laptopem ale nic z tego nie wyszło - brak sterowników do kamery i konfiguracja komputera pokonała mnie skutecznie. Cóż, zapuściłem sesję na M42 bez guidu na klatkach 2-3 min. Jakoś poszło - efekt poniżej.

M42 - Newton 150/750 na HEQ5 bez guidu 15x180s, ISO1600, Canon 450D mod. Trapez przepalony bo nie chce mi się z tym walczyć.
Drugim obiektem była Głowa Konia (IC 434)

IC 434 - Końska Głowa w Orionie. Newton 150/750 na HEQ5 bez guidu 15x180s, ISO1600, Canon 450D mod
Jak na zdjęcia bez guide to całkiem nieźle. Na weekend szykuje się pogoda będziemy działać dalej.