środa, 27 września 2017

Do widzenia...


Ostatnie zdjęcia Gapcia (jeszcze w gabinecie lekarskim)




Niektórych z Was zdziwi, a być może rozśmieszy ten post. Przecież to „tylko” królik i o co tyle hałasu. Tak, to królik ale to także był mój przyjaciel.

Wczoraj nadszedł niestety dzień, który musi nadejść, choć nigdy nie jest oczekiwany i nie sposób się na jego nadejście przygotować, choć wiadomo, że to nieuniknione. Mój Przyjaciel odszedł za Tęczowy Most. Odszedł spokojnie otoczony przez ludzi dla których był „aż” królikiem. Miał 10 lat i 9 miesięcy. Ładny wiek jak na królika miniaturkę. 

piątek, 15 września 2017

So Long Cassini


Po zakończeniu misji Galileo na Jowisza i misji Rosseta przyszedł czas na zakończenie misji Cassini, która od lipca 2001 roku badała system Saturna. Chcąc uniknąć potencjalnego skażenia satelitów Saturna - w szczególności Tytana i Enceladusa - NASA zdecydowała się na "zatopienie" i zniszczenie sondy w atmosferze gazowego giganta. Było to konieczne, albowiem w pojeździe kończyło się paliwo dla silników manewrowych. I tak 15 września 2017 roku sonda zanurzyła się w atmosferze planety gdzie uległa zniszczeniu. Ostatni sygnał otrzymano od statku o godzinie 11:55:56 UT.

poniedziałek, 11 września 2017

Kolejna zorza w Polsce.


[Suplement] Dzisiaj chowająca się już  grupa plam wyemitowała rozbłysk klasy X8.2 powiązany z CME. Choć strumień nie jest skierowany wprost na Ziemię, wyrzut może być na tyle rozproszony, że w okolicach środy/czwartku mielibyśmy burzę klasy G1 z szansą na zorzę w Polsce. Ponieważ rozbłysk nastąpił przy krawędzi tarczy nie udało się zmierzyć jego energii, choć spekuluje się, że w rzeczywistości byłby rozbłyskiem klasy X10-X15. Oznacza to, że byłby najpotężniejszym rozbłyskiem 24 cyklu słonecznego.




Koniec 24 cyklu słonecznego a tu taka niespodzianka. Kto by się spodziewał?  6 września o godzinie 13:00 UT grupa plam AR 12673 wyemitowała rozbłysk słoneczny klasy X9.3. Odpowiada do wyemitowaniu energii rzędu 1023 J energii. Z rozbłyskiem związany był także wyrzut koronalny (CME) strumienia protonów  o prędkości rzędu 2000 km/s. Choć główne uderzenie poszło nieco bokiem to, co było skierowane na Ziemię wystarczyło na wywołaniu burzy magnetycznej G4 o indeksie kp=8. Oznaczało to, że istnieją realne szanse na obserwację zorzy polarnej w Polsce. Niestety warunki atmosferyczne między 8-9 września były u mnie fatalne. Pojawiały się co prawda niewielkie przerwy w chmurach ale nic nie udało mi się zaobserwować. Nie spotkałem się też z wiarygodnym zdjęciem zorzy innych obserwatorów z terenów naszego kraju.