środa, 8 czerwca 2016

Orzeł i Tryfid.


 Kolejna nieprzespana nocka. Chyba umrę z braku snu. Tym razem wyposażyłem się nieco większy kaliber mianowicie ED80 z szukaczem w roli guidera. Ponieważ chcieliśmy z Piotrkiem "strzyc" okolice Strzelca wtargaliśmy instrumenty na taraz obserwatorium. Po prostu z tej wysokości jest najlepiej widoczny południowy horyzont. Noce, o ile można to nazwać nocami, są już bardzo krótkie. Maksimum można wykorzystać 3-4h obserwacji. Dlatego też skupiłem się na dwóch obiektach. Mgławicy Orzeł (Messier 16) i mgławicy Tryfid (Messier 20). Każdy z nich naświetlałem godzinę. Efekty poniżej.

Messier 16 Orzeł.
Messier 20 Tryfid
Noc jak widać bardzo udana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz