poniedziałek, 22 grudnia 2014

Winter solstice.

Przesilenie w 2011 roku.
No to mamy astronomiczną zimę.  22 grudnia o godzinie 00:03 CET Słońce osiągnęło zwrotnik Koziorożca gdzie świeci obecnie w zenicie. Tym samym u nas nastała zima. Za oknem pogoda malo zimowa. Pada deszcz, wieje i od dwóch tygodni jest bardzo depresyjnie. Oczywiście wszelkie obserwacje astronomiczne już od ponad miesiąca są niemożliwe. W naszym klimacie to jednak bardzo frustrujące hobby. Być może w styczniu aura okaże się łaskawsza i nawiedzi nas rosyjski wyż, który obecnie znajduję się za Uralem. Co do zimowego przesilenia to warto wspomnieć o Stonehenge w UK. Ta neolityczna budowla ma wiele wspólnego z astronomią. Okazuje się się, że w dniach przesilenia zimowego i letniego Słońce odpowiednio zachodzi i wschodzi na głównej osi kręgów i jest widoczne w monolitach. Ciekawe skąd druidzi mieli pojęcie o astronomii? Warto też zauważyć, że chrześcijańskie święta Bożego Narodzenia przypadają też w tym okresie. Widocznie zostało to zapożyczone z prastarych druidzkich świąt. 



Z racji tego, że nic mi się jakoś nie chce robić (pogoda?) pogrywam sobie w trylogię Mass Effect dla zabicia czasu i z utęsknieniem czekam na pogodę.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz